[ Pobierz całość w formacie PDF ]

J
pujesz jak dziecko Boże, gdziekolwiek się
znajdziesz, będziesz zapalał innych: Chrystus
rozpala serca, nie pozostawia ich obojętnymi
(K, 25).
Nie wyobrażajcie sobie, że to pragnienie
pomagania innym jest jakimÅ› dodatkiem, jakÄ…Å›
ornamentalną ozdobą naszego życia chrześci-
jańskiego. Jeżeli drożdże nie sfermentują, pój-
dą na marne. Drożdże mogą zaniknąć dwojako:
albo ożywiając rosnące ciasto, albo marnując
się jako ofiara egoizmu i bezskuteczności. Nie
czynimy Å‚aski Panu Bogu, kiedy dajemy Go
poznać innym: Nie jest dla mnie powodem do
chluby to, że głoszę Ewangelię. Zwiadom jestem
ciążącego na mnie obowiązku, nałożonego przez
Jezusa Chrystusa. Biada mi, gdybym nie głosił
Ewangelii! (1 Kor 9,16).
Gdybyś ulegał pokusie zwątpienia i pytał:
Kto każe mi wdawać się wto wszystko?  mu-
siałbym ci odpowiedzieć: nakazuje ci to  doma-
ga siÄ™ tego od ciebie  sam Chrystus. %7Å‚niwo
wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście
więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na
swoje żniwo (Mt 9,37-38). Nie szukaj wygodnej
wymówki: Ja nie nadaję się do tego, niech się
92 Dzień ósmy
tym zajmÄ… inni, te sprawy sÄ… mi obce. Nie, do
tego zadania nie ma innych; gdyby tobie wolno
było tak powiedzieć, mogliby tak też powiedzieć
wszyscy. Prośba Chrystusa zwrócona jest do
wszystkich i do każdego chrześcijanina. Nikt
nie jest od tego zwolniony ani z powodu wieku,
ani stanu zdrowia, ani zajęć. Nie ma żadnego
wytłumaczenia. Albo przynosimy owoce apos-
tolstwa, albo nasza wiara jest jałowa.
Zresztą, któż to powiedział, że do mówienia
o Chrystusie, do szerzenia Jego nauki potrzeba
jakichś rzeczy niezwykłych, uderzających? %7łyj
po prostu swoim zwyczajnym życiem, pracuj
tam, gdzie pracujesz, starając się wypełnić obo-
wiÄ…zki zwiÄ…zane ze swoim stanem, rozwijaj siÄ™,
czyń postępy każdego dnia. Bądz lojalny, wyro-
zumiały dla innych i wymagający wobec same-
go siebie. BÄ…dz umartwiony i radosny.
Na tym ma polegać twoje apostolstwo. I, cho-
ciaż z powodu swojej nędzy nie będziesz wie-
dział, dlaczego tak się dzieje, ludzie, którzy cię
otaczają, będą do ciebie przychodzić i szukać
rozmowy z tobÄ…, naturalnej, prostej rozmowy
 po pracy, w rodzinnym kręgu, w autobusie,
podczas spaceru, wszędzie. Będziecie rozma-
wiać o niepokoju, który tkwi w duszy wszyst-
kich ludzi, chociaż czasami niektórzy nie chcą
zdać sobie z tego sprawy. Zrozumieją go lepiej,
kiedy zaczną prawdziwie szukać Boga (PB,
272 273, 1).
SÅ‚owa w porÄ™ szeptane do ucha przyjacielo-
wi, który się chwieje; ukierunkowująca roz-
mowa, którą odpowiednio potrafiłeś sprowoko-
Miłość do naszych bliznich, apostolstwo 93
wać; fachowa rada, która umożliwia mu udos-
konalenie pracy uniwersyteckiej; i ta dyskret-
na niedyskrecja otwierajÄ…ca niespodziewane
horyzonty dla jego gorliwości  wszystko to
tworzy  apostolstwo zaufania (D, 973).
Jeśli codziennie będziemy walczyć o świę-
tość, każdy z nas zgodnie z własną sytuacją
w świecie i poprzez własną pracę zawodową,
w naszym życiu codziennym, ośmielam się za-
pewnić, że Pan uczyni nas narzędziami zdol-
nymi do czynienia cudów i, jeśli to byłoby
konieczne, do tych nadzwyczajnych cudów. Bę-
dziemy przywracać wzrok ociemniałym.
Któż z nas nie mógłby opowiedzieć licznych
przykładów, jak to człowiek ślepy prawie od
urodzenia odzyskuje cały blask światła Chrys-
tusowego? Inni byli głusi, a jeszcze inni niemi,
i nie mogli słyszeć albo wypowiadać słów jako
dzieci Boże... I oczyścili swoje zmysły, i słyszą,
i mówią, już jako ludzie, a nie jako zwierzęta.
In nomine Jesu! (Dz 3,6).
W imię Jezusa Jego Apostołowie przywraca-
ją władzę poruszania się chromemu, niezdol-
nemu do żadnej pożytecznej czynności. Inny
leniuch znał swe obowiązki, ale ich nie wypeł-
niał... I do niego odnosi się słowo: W imię
Pańskie, surge et ambula! (Dz 3,6), wstań
i chodz.
Inny, już zmarły, rozkładający się, cuch-
nący trupem, usłyszał głos Boży, tak jak i syn
wdowy z miasteczka Naim: Młodzieńcze, tobie
mówię, wstań! (Ak 7,14).
94 Dzień ósmy
Będziemy czynić cuda jak Chrystus, jak
Apostołowie. Może takie cuda dokonały się
w tobie samym i we mnie. Może byliśmy ślepi
albo głusi, albo sparaliżowani; może cuchnęliś-
my jak trup, i słowo Pańskie wyniosło nas
z dołu. Jeżeli kochamy Chrystusa, jeżeli szcze-
rze Go naśladujemy, jeśli nie szukamy siebie,
tylko Jego, to w Jego imię będziemy mogli
przekazać innym darmo to, co sami darmo
otrzymaliśmy (PB, 262).
DZIEC DZIEWITY
Formacja
dy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum.
G
Zlitował się nad nimi, byli bowiem
jak owce nie majÄ…ce pasterza. I zaczÄ…Å‚ ich
nauczać (Mk 6,34).
odczas swojego życia publicznego Pan Je-
P
zus ciągle nauczał ludzi Ewangelii. I nau-
czał ludzi każdego typu: biednych i bogatych,
celników i rybaków. Każda odpowiedzialna oso-
ba rozumie konieczność polepszania jakości
swoich kompetencji zawodowych. Tak samo
musimy dbać o własną formację w dziedzinie
duchowej. Jest to obowiÄ…zek wynikajÄ…cy z sa-
mej istoty życia chrześcijańskiego. Jest to obo-
wiÄ…zek przede wszystkim osobisty, ogarniajÄ…cy
różne aspekty: formację duchową (dzięki której
nauczymy się lepiej modlić, rozwijać życie we-
wnętrzne itp.), formację ascetyczną (by prowa-
dzić odpowiednią walkę w zdobywaniu cnót
i wykorzenieniu wad), formacjÄ™ doktrynalnÄ…
(by znać i rozumieć głęboko naukę Kościoła),
formację apostolską (by umieć apostołować
w naszym środowisku)...
96 Dzień dziewiąty
ZwiÄ™ty Josemaría mawiaÅ‚ czÄ™sto, że najgor-
szym wrogiem Pana Boga jest niewiedza, i dla-
tego popierał liczne inicjatywy formacyjne dla
wszystkich. Także głównym celem Opus Dei jest
udzielanie zwykłym chrześcijanom stałej for-
macji dostosowanej do ich sytuacji: np. lekarz
być może nie potrzebuje znajomości języka grec-
kiego (niezbędnej dla biblisty), ale za to musi
znać bardzo dobrze naukę Kościoła o bioetyce;
ekonomista lub prawnik muszą rozumieć do-
brze główne zasady nauki społecznej Kościoła;
itp. Potrzeba ta jest tym bardziej naglÄ…ca teraz,
kiedy w społeczeństwie są modne pewne ideo-
logie lub obyczaje nieodpowiadajÄ…ce rzeczywis-
temu dobru człowieka. Tylko dobrze uformowa-
ny chrześcijanin będzie w stanie wpływać pozy-
tywnie na otoczenie, by stało się ono bardziej
ludzkie i zgodne z zamysłem Bożym.
Formacja doktrynalna
Ä…dz pewien: potrzebujesz dobrej formacji
B
w obliczu owej lawiny ludzi, która na nas
spadnie ze ścisłym i wymagającym pytaniem:
 Dobrze, co mamy czynić? (B, 221).
Pobożni jak dzieci, ale nie ignoranci. Każdy
bowiem, w miarę swoich możliwości, powinien
się starać zgłębiać na serio, w sposób naukowy
naszą wiarę; to wszystko jest teologią. Tak więc
 pobożność dzieci i pewna doktryna teologów.
Zapał zdobywania tej wiedzy teologicznej 
dobrej i mocnej doktryny chrześcijańskiej  jest
Formacja 97
powodowany na pierwszym miejscu pragnie-
niem poznawania i miłowania Boga. Zarazem
jednak jest konsekwencją ogólnej troski wiernej
duszy o uchwycenie najgłębszego sensu tego
świata, który jest dziełem Stwórcy. Z nużącą
monotonią niektórzy starają się wskrzesić do-
mniemaną niezgodność między wiarą a nauką, [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kudrzwi.xlx.pl