[ Pobierz całość w formacie PDF ]

podmiot a zarazem jest uwielokrotnione w bytowaniu, zmieniało się pod jednym
względem, pod innym zaś pozostawało bez zmian. Bryła, na przykład, może utracić
swą białość nie zmieniając wielkości - są to bowiem dwa różne aspekty bryły. Mówiąc
że Chrystus jest w Eucharystii, uwypuklamy swoistą więz między Nim a tym
sakramentem, lecz sposób bytowania Jego w sakramencie różni się od tego, który
przysługuje mu z tytułu Jego istoty. Więc w swoim zasadniczym sposobie bytowania
Chrystus trwa bez zmian w odniesieniu do zajmowanego przez siebie miejsca, może
się poruszać tylko ubocznie przez wzgląd na coś innego. Wiemy4, że przez bytowanie
w Eucharystii nie jest On związany z określonym miejscem w przestrzeni, więc nie
przysługuje Mu ruch lokalny ani inny, prócz tego, któremu podlega to, w czym On
bytuje. %7ładne zmiany spontaniczne co do obecności Chrystusa w omawianym
sakramencie nie zachodzą. Nie może On, na przykład, przestać istnieć w Eucharystii.
To, co samo w sobie posiada istnienie bez granic, nie może zapoczątkować zaniku
tego istnienia, może przestać istnieć jedynie w tym co ginie. Tak Bóg istniejący bez
ograniczeń i śmierci przestaje istnieć w podlegającym rozkładowi stworzeniu z chwilą,
kiedy to stworzenie przestaje istnieć. W ten sposób Chrystus, 'którego istnienie jest
wolne od braków i niezniszczalne, nie przestaje istnieć w sakramencie Eucharystii
przez to, że traci swoje istnienie w ogóle, ani też - jak wynika z poprzednich
wywodów5- przez swój własny ruch lokalny, lecz tylko na skutek tego, że tracą
istnienie postacie eucharystyczne.
Toteż jasne jest, że Chrystus - mówiąc ściśle - pozostaje w tym sakramencie
bez zmian.
Ad 1. Przytoczony argument bierze za punkt wyjścia ruch pochodny, któremu podlega
wszystko co w nas, kiedy poruszamy się w przestrzeni. Otóż inaczej ma się rzecz z
bytami, którym z istoty przysługuje umiejscowienie, mianowicie z ciałami
materialnymi, a inaczej z tymi bytami, które nie są umiejscowione ze swej istoty, jak
formy i substancje duchowe. Do takich właśnie ruchów pochodnych można zaliczyć
ruch Chrystusa Pana biorąc pod uwagę aspekt Jego obecności w Eucharystii,
obecności różnej od tej, (która cechuje bryłę w przestrzeni.
Ad 2. Są tacy, którzy - jak się zdaje pod wpływem przytoczonej racji - utrzymywali, że
w sakramencie Eucharystii przechowanym do następnego dnia już nie ma
Chrystusowego Ciała. Poglądowi temu przeciwstawił się Cyryl w słowach6:  Bredzą
ci, którzy mówią, że mistyczne błogosławieństwo traci uświęcającą moc, jeśli to co
pozostało, przechowujemy do następnego dnia. Najświętsze Ciało Chrystusa nie ulega
bowiem przemianie, a Jego błogosławiona moc i ożywcza łaska jest w nim stale".
Dotyczy to również konsekracji innych rzeczy. Moc ich trwa, dopóki nie ulegną
zniszczeniu pokonsekrowane przedmioty. Dlatego nie konsekruje się ich powtórnie.
Między rzeczywistością a typem, który ją zapowiedział, istnieje zgodność, lecz typ nie
może dorównać zrealizowanej prawdzie.
Ad 3. Ciało Chrystusa pozostaje w omawianym sakramencie nie tylko do następnego
dnia, lecz także i na dalszy okres czasu, dopóki trwają postacie sakramentalne. Po ich
zniszczeniu przestaje w nich istnieć Chrystusowe Ciało nie z powodu zależności od
nich, lecz wskutek ustania związku między tym Ciałem a postaciami. W taki sam
sposób Bóg przestaje być Panem stworzenia, które przestało istnieć.
Artykuł 7
CZY KTOKOLWIEK MO%7Å‚E WIDZIE CIAAO CHRYSTUSA OBECNE W TYM
SAKRAMENCIE f CZY MO%7Å‚E JE OGLDA PRZYNAJMNIEJ ISTOTA
UWIELBIONA? /93/
Na pozór tak, skoro: 1. Przeszkodą, która kryje przed naszym wzrokiem Ciało
Chrystusa istniejące w Eucharystii, są osłaniające Je postacie sakramentalne,
natomiast nie ma przeszkód, które by mogły uniemożliwić oczom istoty uwielbionej
oglądanie jakiegoś ciała w jego konkretnym istnieniu. Więc istota uwielbiona może
oglądać Ciało Chrystusa takim, jakim ono jest w Eucharystii.
2. Ciała świętych w chwale, jak mówi Apostoł1, staną się podobne do
uwielbionego Ciała Chrystusa. Chrystus zaś widzi siebie samego w sakramencie
Eucharystii. Więc dla tejże racji oczy każdej istoty uwielbionej mogą Go oglądać.
3. Zwięci w zmartwychwstaniu, jak czytamy w Ewangelii2,  będą równi
Aniołom". Aniołowie zaś widzą Ciało Chrystusa Pana, obecne w tym sakramencie, bo
nawet złe duchy czują lęk i korzą się przed Eucharystią. Więc z tego samego tytułu
każda istota uwielbiona może oglądać to Ciało takim, jakim ono jest w tym
sakramencie.
A jednak tego, co jest stale jednym i tym samym, nie można oglądać w różnych
postaciach naraz. Oczy uwielbione stale oglądają Chrystusa w Jego własnej postaci, bo
jak zapowiedział Prorok3:  ujrzą Króla w całej jego krasie". Więc, jak się zdaje, nie
widzÄ… Chrystusa pod postaciÄ… sakramentu Eucharystii.
Wykład: Wyrazu  oczy" używamy w dwóch znaczeniach. Mamy na myśli zmysł
wzroku w znaczeniu ścisłym, albo intelekt - w znaczeniu przenośnym.
Ciała Chrystusowego nikt nie może widzieć w sakramencie Eucharystii
posługując się zmysłem wzroku. Bo po pierwsze, widzialność ciała jest
uwarunkowana zmianami środowiska, spowodowanymi przez akcydensy danego ciała.
Akcydensy Chrystusowego Ciała w sakramencie Eucharystii istnieją za
pośrednictwem substancji, nie pozostają więc w kontakcie bezpośrednim ani z
sakramentem, ani z bytami materialnymi, które go otaczają. Dlatego nie mogą
powodować zmian środowiska, warunkujących spostrzeganie ciał za pośrednictwem
wzroku.
Po drugie, Ciało Chrystusa, jak wiemy4, jest w Eucharystii na modłę substancji.
Substancja zaś, jako taka, nie może być widziana oczami, nie podpada pod żaden
zmysł, jest nie wyobrażalna. Można ją ująć tylko przy pomocy intelektu, którego
przedmiotem - jak czytamy - jest istota danej rzeczy. I dlatego - ściśle biorąc - Ciało
Chrystusa w swym bytowaniu eucharystycznym nie może być ujęte ani przez zmysły,
ani przez wyobraznię. Może być uchwycone wyłącznie przez intelekt, zwany  okiem
ducha".
Różne intelekty ujmują je w różny sposób. Chrystus istnieje w sakramencie
Eucharystii w sposób na wskroś nadprzyrodzony, jest więc dostępny dla umysłu
nadprzyrodzonego. Z istoty swojej ogląda Go umysł Boży, a w następstwie aniołowie i
ludzie o intelekcie przemienionym przez chwałę /94/, który uczestnicząc w jasności
intelektu Bożego ogląda świat nadprzyrodzony przez widzenie istoty Boga. Intelekt
natomiast człowieka na tym świecie może widzieć to Ciało, jak i pozostałe zjawiska
nadprzyrodzone, tylko przez wiarę. Bo nawet umysł anioła nie może Go widzieć w
oparciu wyłącznie o swoje możliwości naturalne. Toteż złe duchy nie mogą inaczej jak
przez wiarÄ™ dostrzec Chrystusa w omawianym sakramencie. Wiara ta nie Å‚Ä…czy siÄ™ z
aprobatą woli, lecz jest czymś wymuszonym przez oczywiste znaki, zgodnie ze [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kudrzwi.xlx.pl