[ Pobierz całość w formacie PDF ]
odprowadza cię na lotnisko, a ty namiętnie całujesz ją na pożegnanie. Kiedy ją puszczasz, ma
oczy mokre od Å‚ez. Wracasz na studia.
%7łyjesz dalej, oczywiście, ale nigdy nie zapominasz jej ani tamtej nocy, ani tego, jak ją
całowałeś i wdychałeś zapach jej włosów. To wspomnienie cię nie opuszcza. Myślisz o niej.
Nie codziennie, może nawet nie co tydzień. Ale ona jest przy tobie. Wspomnienie to
przywołujesz od czasu do czasu, kiedy czujesz się samotny, i nie wiesz, czy niesie ci
pociechÄ™, czy jest dokuczliwe.
Zastanawiasz siÄ™, czy ona robi to samo.
Mija jedenaście lat. Przez ten czas nigdy jej nie spotykasz.
Oczywiście, nie jesteś już tym samym człowiekiem. Zmierć Stephena McGratha wyrwała cię
z kolein. Siedziałeś w więzieniu. Jednak teraz jesteś wolny. Zwrócono ci twoje życie
chyba. Pracujesz w kancelarii prawniczej Carter Sturgis.
Pewnego dnia siadasz przy komputerze i wprowadzasz do wyszukiwarki jej nazwisko.
Wiesz, że to głupie i niedojrzałe. Zdajesz sobie sprawę, że zapewne wyszła za swojego
narzeczonego i ma już troje lub czworo dzieci, może przyjęła nazwisko męża. Jednak to nie-
69
Po prostu jesteÅ›
szkodliwa próba. Nie posuniesz się dalej, ciekaw.
Znajdujesz kilka Olivii Murray.
Szukasz dalej i stwierdzasz, że jedna z nich może być tą. Ta Olivia Murray kieruje działem
sprzedaży DataBetter, firmy konsultingowej projektującej systemy komputerowe dla małych i
średnich przedsiębiorstw. Na witrynie DataBetter znajdują się biografie pracowników. Jej jest
krótka, ale zawiera wzmiankę, że ukończyła uniwersytet stanu Wirginia. To tam wybierała się
Olivia Murray, kiedy poznaliście się przed laty. Próbujesz o tym zapomnieć.
Nie jesteś jednym z tych, którzy wierzą w los czy przeznaczenie wprost przeciwnie ale
sześć miesięcy pózniej wspólnicy z Carter Sturgis dochodzą do wniosku, że firmowy system
komputerowy wymaga modernizacji. Kawuś wie, że w więzieniu uczyłeś się programowania.
Sugeruje, żebyś wszedł w skład komisji projektującej nową sieć komputerową firmy. Ty
proponujesz, żeby wybrać kilka firm i ogłosić przetarg. Jedną z tych firm jest DataBetter.
Dwie osoby z DataBetter przybywają do biura Carter Sturgis. Wpadasz w panikę. W końcu
wykręcasz się nagłym wypadkiem i nie bierzesz udziału w prezentacji. To byłoby za wiele
takie spotkanie. Pozostawiasz rozmowy trzem innym członkom komisji. Sam zostajesz w
swoim gabinecie. Trzęsą ci się łydl Ogryzasz paznokcie. Czujesz się jak idiota. W południe
ktoÅ› puka do drzwi twojego gabinetu. Odwracasz siÄ™, a to Olivia.
Poznajesz ją od razu. Jej widok spada na ciebie jak cios. ciepła lekkość powraca. Prawie
odbiera ci mowę. Patrzysz jej lewą rękę. Na serdeczny palec. Nie ma na nim obrączki. Olivia
uśmiecha się i mówi, że przybyła do Carter Sturgis na prezentację. Próbujesz kiwnąć głową.
Ona mówi, że jej firma ubiega się o kontrakt na modernizację sieci komputerowej kancelarii.
Zauważyła twoje nazwisko na liście ludzi, którzy^ powinni być na spotkaniu, i zastanawiała
się, czy jesteś tym] samym Mattem Hunterem, którego spotkała przed laty. | Wciąż
oszołomiony, pytasz ją, czy ma ochotę na kawę. Ona j
70
waha się, ale mówi tak. Kiedy wstajesz i przechodzisz obok niei czujesz zapach jej włosów.
Nadal pachną bzem i jagodami i boisz się, że łzy popłyną ci z oczu.
Oboje pomijacie zbyteczne wstępy, co oczywiście bardzo ci odpowiada. Okazuje się, że przez
te wszystkie lata też o tobie myślała. Narzeczony dawno znikł z horyzontu. Nigdy nie wyszła
za mąż.
Twoje serce wypełnia radość, choć z ubolewaniem kręcisz głową. Wiesz, że to po prostu
niemożliwe. %7ładne z was nie wierzy w coś takiego jak miłość od pierwszego wejrzenia.
Jednak jesteście tu.
W ciągu następnych tygodni dowiadujesz się, czym jest prawdziwa miłość. To ona cię tego
uczy. W końcu mówisz jej o swojej przeszłości. Ona przyjmuje to spokojnie. Bierzecie ślub.
Ona zachodzi w ciążę. Jesteś szczęśliwy. Oboje celebrujecie tę wiadomość, kupując
wideotelefony.
A potem, pewnego dnia, odbierasz telefon i widzisz kobietę, którą spotkałeś po tak długiej
rozłące swoją jedyną miłość w pokoju hotelowym z innym mężczyzną.
Do licha, dlaczego ktoś miałby go śledzić?
Matt mocno ściskał kierownicę i w głowie kręciło mu się od nawału różnych odpowiedzi.
Rozważył je wszystkie. %7ładna nie pasowała.
Potrzebował pomocy, i to bardzo. A to oznaczało wizytę u Cingle.
Spózni się na spotkanie z inspektorem budowlanym. Nie przejmował się tym. Nagle
przyszłość, którą widział oczyma wyobrazni dom, płot ze sztachet, zawsze piękna Olivia,
udane dzieci, labrador wydawała się zatrważająco nierealna. Chyba sam się oszukiwał.
Były więzień skazany za morderstwo wracający na przedmieście, na którym się wychował, i
zakładający idealną rodzinę... Nagle zabrzmiało to jak fragment scenariusza kiepskiej
telenoweli.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]