[ Pobierz całość w formacie PDF ]
były atrakcyjnymi dziewczynami, które na pierwszy rzut oka wydawały się stosunkowo
normalne, pomimo swoich dziwacznych imion, łgnorując napomnienie Nancy, żeby się nie
przyglądała gubernatorowi, odwróciła się i zobaczyła, że gubernator się do niej uśmiecha, ku
wyraznej dezaprobacie swojej żony.
Nancy w końcu znalazła ich stolik.
- To tutaj, zaraz przy parkiecie. - Zciągnęła okulary i włożyła je do swojej wieczorowej
torebki. - Mężczyzn rzadko pociągają dziewczyny w okularach" - zacytowała Dorothy
Parker, dziennikarkę New Yorkera" i honorową członkinię Algonąuin Round Table.
Przy ich stole siedziały również Violet Albini i pani Babcock, kierowniczka kwaterunku.
- Cudowny zespół. - Violet usiłowała nawiązać rozmowę z mężczyzną, który przypadkiem
stanął przy ich stoliku, ale on tylko kiwnął głową, po czym odszedł bez słowa.
Ożywiła się, kiedy podszedł Bili i nachylił się, żeby spojrzeć na kartoniki z nazwiskami.
- Nie masz nic przeciwko temu? - spytał Violet, zamieniając kartoniki, żeby siedzieć
pomiędzy nią i Katherine.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]