[ Pobierz całość w formacie PDF ]

dziadka i jego kompanów, Współczuję jej, bo nie wiem, na ile sama była odpowiedzialna za swe życie i jego skutki.
Nadeszła niedziela i wreszcie wróciłem do domu. Chyba jedyną rzeczą, która nie zmieniła się w moim życiu, był
telefon. Nadal ćwierkał jak świerszcz w rui.
 Doktorzy powiedzieli, że wolno ci już robić, co chcesz  oznajmiła Mimi, gdy podniosłem słuchawkę. 
Zastanawiałam się, czy przypadkiem nie chciałbyś popływać swoim nowym jachtem.
 Znakomicie. Zaraz do ciebie przyjadÄ™.
 Nie tak prędko, kochanie. Tym razem ja przyjadę po ciebie.
Zgodnie z obietnicą, Mimi zajechała pod dom dokładnie piętnaście minut po tym, jak odłożyłem słuchawkę.
Opadłem ciężko na siedzenie alfy, a gdy dotarliśmy do domu Mimi, pozwoliłem się stamtąd wyciągnąć.
 Nie jestem taki sprawny jak kiedyś. Spokojnie, nie szarp tak inwalidy. Od kilkunastu dni w ogóle się nie ruszałem.
 Biedaku. Chcę tylko, żebyś się przypatrzył temu, co dziś rano do nas przypłynęło. Jest wspaniały.
W jej głosie wyczułem zachwyt. ' Gdy obeszliśmy dom, moim oczom ukazała się łódz, przynajmniej o trzy metry
dłuższa niż jacht Mike.
 To ten?  spytałem z niedowierzaniem.
 A nie mówiłam? Podejdz bliżej  Mimi wskoczyła lekko na pokład.
 Jak tym sterować? Wygląda na to, że trzeba będzie kupić holownik, żeby to zwlec na głęboką wodę.
 Witamy na pokładzie, kapitanie  powiedziała z radością.  Cała należy do ciebie, wszystkie dokumenty są w
domu.
' Włączyła silniki, a ja odcumowałem. Zgrabnie wyprowadziła nas z ciasnej przystani. Mihie chyba sporo czasu,
zanim nauczę się manewrować tym smokiem, pomyślałem.
 Idz na mostek i przejmij stery.
Na otwartym morzu przyspieszyłem. Jacht rzeczywiście spisywał się bez zarzutu.
 Nie mówiłam? Nie mówiłam? Jak z bajki. Trzymała mnie w ramionach, dopóki nie wyszliśmy do
zatoki. Może dlatego, że mijaliśmy dom Samanty...
 Trzymaj kurs wzdłuż wybrzeża, a ja zejdę i zrobię nam drinka. Mam dla ciebie niespodziankę.
Tego dnia nie miałem ochoty na więcej niespodzianek, ale zanim zdążyłem zareagować, Mimi zniknęła pod po-
kładem. Po chwili wyłoniła się stamtąd z dwiema szklankami wina.
 Kiedy byłeś w szpitalu, miałam dużo czasu na zastanowienie się. Pewnego dnia pojechałam do Ocala i
powiedziałam doktorowi, że chcę zrezygnować z pracy, a on powiedział, że zawsze będzie miał dla mnie miejsce.
Jeżeli nadal mnie chcesz  jestem do twojej dyspozycji.
 No cóż  zacząłem niepewnie.  Powiedzieliśmy sobie w szpitalu, że Się kochamy... że popłyniemy daleko,
gdzie nas nikt nie zna... więc nie widzę żadnych przeszkód dla naszych planów. Zwłaszcza, że jestem teraz, jak to się
mówi, materialnie niezależny.
 Johnny, najdroższy. Miałam nadzieję, że właśnie coś takiego powiesz. Kupiłam nawet mapy całej zatoki, aż
do Jukatanu. Możemy wypłynąć w każdej chwili.
 Bezpieczniej byłoby wrócić i zatankować  roześmiałem się.  Może nie pamiętasz, ale sugerowałaś, żeby
pierwszy tydzień spędzić bez ubrania.
 Doskonale wszystko pamiętam. Co byś powiedział na pierwszą odsłonę teraz, a kiedy wrócimy do domu  na
drugÄ…?
 Nie ma lepszego sposobu na zakończenie tego dziwnego miesiąca i rozpoczęcie nowego  powiedziałem i
delikatnie rozpiąłem jej biustonosz. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kudrzwi.xlx.pl