[ Pobierz całość w formacie PDF ]
przed inwazjami.
I tak oto powstała Unia Galaktyczna. Dzięki zrozumieniu, że wzajemne wsparcie i współpraca owocują
pokojem i stabilizacjÄ….
Unii Galaktycznej przewodzi Rada Galaktyki w skład której zaliczają się przywódcy wszystkich planet
członkowskich lub osoby przez nie delegowane. Jedną z decyzji Rady było wprowadzenie norm dotyczących
kosmicznej geografii. Ustalono, że jeżeli w jakimś układzie słonecznym istnieje cywilizacja, nazywamy
gwiazdę i planety układu tak, jak przyjęło się u tej cywilizacji. Jeżeli jest kilka cywilizacji, ustalają nazwy
między sobą. Także Ziemia i Słońce mają nazwy rozpoznawalne w każdym zakątku Unii Galaktycznej.
Słońce nazywamy Sol , a waszą planetę Terrą .
W Unii Galaktycznej panuje niepisane, ale powszechnie akceptowane prawo, że informacje o innych
członkach Unii i cywilizacjach nieunijnych udostępniane są tylko za ich zgodą. Oznacza to, że informacje o
Saleinji mogą rozpowszechniać tylko Saleinjiczycy lub osoby upoważnione przez Saleinjiczyków.
Wszystkie planety członkowskie muszą stosować się do wypracowanych praw i zasad opartych na prawach
Kreacji. Oznacza to, że członkiem Unii mogą być nie tylko planety wysoko rozwinięte, ale również słabo
rozwinięte. Np. Ziemia. Ale musiałyby być spełnione wymagania.
Do Unii Galaktycznej należy kilka niżej rozwiniętych od Ziemian ras, lecz są to rasy które rozwijają się
prawidłowo i ich rozwój duchowy postępuje w tym samym tempie co rozwój techniczny. Dysproporcja między
rozwojem duchowym Ziemian a rozwojem technicznym jest ogromna. Ziemian cechuje największa w Drodze
Mlecznej dysproporcja. Umysły macie na poziomie epoki starożytnego Rzymu, a technikę na poziomie
średnio rozwiniętych planet. W Unii Galaktycznej nie liczy się stopień rozwoju lecz rozwój zrównoważony.
Nie da się porównać cywilizacji ziemskiej do jakiejkolwiek innej, bo Ziemianie wybrali zupełnie inną drogę
rozwoju niż większość cywilizacji.
Inne prawo dotyczy kosmicznej migracji. Z tego powodu Ziemianin nie może zamieszkać na żadnej planecie
Unii Galaktycznej dopóki Ziemia nie zostanie jej członkiem. A gdy zostanie, będzie mógł zamieszkać tylko na
planetach o podobnym stopniu rozwoju i warunkach biofizykochemicznych do których jest w stanie
zaadoptować się. Wynika to z konieczności przejścia pełnego cyklu rozwoju duchowego i troski o życie
imigranta. Prawo to nie dotyczy oczywiście migracji pośmiertnej dusz, lecz migracji fizycznej. W
szczególnych przypadkach możliwe jest zmodyfikowanie organizmu do warunków klimatycznych.
Istoty niższe mogą zostać przyjęte do wyższych społeczeństw, np. gdy zostanie rozbity gang gwiezdnych
piratów porywających nisko rozwinięte istoty do niewolniczej pracy i nie mogą one powrócić na własne
planety. Ale odradzałbym tę drogę Ziemianom marzącym o życiu na innej planecie, gdyż wcześniej zmarliby
z wycieńczenia w nędznych warunkach. Trzeba też wiedzieć, że życie wśród istot wyżej rozwiniętych dla
nisko rozwiniętych unieszczęśliwia je. Nie ma nic gorszego niż czuć się kimś gorszym od wszystkich
dookoła.
Na marginesie dodam, że istnieją w galaktyce rasy, które nie należą do Unii Galaktycznej i nie stosują się do
galaktycznych praw. Są to rasy agresywne, marzące o dominacji nad wszechświatem. Unia Galaktyczna
zwraca baczną uwagę na Ziemię, ponieważ w nadchodzącej przyszłości zadecyduje się, czy Ziemianie
obiorą drogę ku Unii Galaktycznej czy drogę ras agresywnych. Wysłannicy Unii starają się ukierunkować
Ziemian ku drodze pokojowej współegzystencji w kosmosie, ale nie mogą bezpośrednio wpływać na życie i
wybory waszej cywilizacji. Mogą działać tylko w zgodzie z prawami i zasadami. Jedno z nich mówi o zakazie
bezpośredniej ingerencji.
Kosmiczna Konfederacja
Unia Galaktyczna nie jest jedyną organizacją zrzeszającą gwiezdne cywilizacje. Unia Galaktyczna, o której
pisałem, istnieje w galaktyce Drogi Mlecznej. Ale galaktyk jest sporo we wszechświecie i praktycznie w
każdej istnieją jej odpowiedniki.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]