[ Pobierz całość w formacie PDF ]

załatwienia, lub te\ nabycia. Najlepiej produkt trudno osiągalny, a u\yteczny).
2. Tolerować opóznianie powrotu.
Tylko w fazie rozszalałych po\ądań erotycznych on z przyjemnością myśli o
ciasnocie.
(Nieobecność drugiej istoty ludzkiej świadomie wykorzystujemy dla siebie,
pośpiesznie oddychając zdobytą chwilową przestrzenią. Kobieta to te\ ssak).
3. Zdać się na wolę niebios. Wytrzymamy, albo nie.
(WiedzÄ…c o przymusie biologicznym, nie obarczamy przynajmniej winÄ… drugiej
strony i unikamy niektórych zadra\nień, co te\ się przyda).
Powiedzmy sobie uczciwie, \e pojawiajÄ… siÄ™ niekiedy na powierzchni globu
mÄ™\czyzni inteligentni.
Odznaczają się tym, \e myślą. Rozumieją samych siebie.
Pełne zrozumienie kobiety nie jest dla nich osiągalne i nie mo\emy od nich czegoś
podobnego wymagać. To ju\ byłoby za wiele.
Wystarczy, \e widzą w kobiecie partnera, a nie przeciwnika. Ka\dy sądzi według
siebie, wnioskując zatem po sobie, zdołają odgadnąć, i\ kobieta bywa:
a. zmęczona
b. rozdra\niona
c. zapracowana
d. głodna
e. roztargniona
f. zajęta czymś postronnym
g. zazdrosna
h. niewyspana
i. wypoczęta
j. spragniona rozrywki
k. spragniona świętego spokoju
l. zadowolona z siebie
Å‚. niezadowolona z siebie
m. niepewna siebie
n. niezadowolona z mÄ™\czyzny
o. niepewna mÄ™\czyzny
p. wściekła wcale nie na niego
r. czasem nawet l\ej, lub cię\ej chora, chocia\ tego wszelkimi siłami starają się nie
przyjmować do wiadomości
s. podstępna&
Nie, tego lepiej \eby nie odgadywali. i w ogóle rozmaita.
Jeśli prawie wszystko (bo o wszystkim nie ma nawet co marzyć) powy\sze potrafią
jako tako rozumieć, łatwo z nimi współ\yć, nale\y ich doceniać i nie przesadzać w
innych wymaganiach.
Ponadto nale\y im wyjaśniać i przypominać, głosem anielsko łagodnym i czułym,
\e jesteśmy rozdra\nione i zdenerwowane nie przez niego, tylko przez jakiekolwiek
czynniki zewnętrzne, jego obecność zaś uspokaja nas i koi nasze doznania. śe nasze
roztargnienie wynikło z głębokich rozmyślań o jego genialnych słowach,
wypowiedzianych wczoraj przy obiedzie (coś przecie\ powiedział, do licha, jak nie
przy obiedzie, to przy kolacji i nie ma znaczenia, co to było). śe to on jest spragniony
rozrywki, a my to radośnie aprobujemy. śe owszem, jesteśmy chore, ale na jego
widok ju\ nam się polepsza. śe gnębi nas niepewność&
Zaraz, zaraz. Wylania siÄ™ grubsza sprawa.
Niepewność jest zjawiskiem wysoce interesującym i u\ytecznym.
Sama w sobie stanowi uczucie dobijające przerazliwe, ale całkowicie wyrzec się
jej nie mo\na.
Nasza nadmierna pewność co do niego, wyzuta z elementu niepewności,
niesłusznie usypia naszą czujność i działa rozleniwiające.
Jego nadmierna pewność co do nas, wyzuta jak wy\ej, budzi w nim przesadną
pewność siebie i pozbawia nas jakichkolwiek jego starań.
Jedno i drugie szkodliwe.
Niepewność jest jak sól. śadna potrawa bez niej nie nadaje się do zjedzenia, ale
wyobrazmy sobie, \e mielibyśmy się \ywić wyłącznie solą&
Z tego względu wypełnianie egzystencji niepewnością totalną jest nad wyraz
niewskazane. Osoba, podlegająca okropnemu uczuciu mo\e w końcu zwariować i
wtedy będzie nam przykro.
Niepewność zaś mo\e nas gnębić na tle:
1. Czy on nas kocha.
2. Czy on przypadkiem czegoÅ› sobie nie podrywa.
3. Czy my go rzeczywiście kochamy.
4. Czego w ogóle od niego chcemy.
5. Co się z nim dzieje tam, gdzie jest, jeśli go nie ma z nami.
6. Zrobić mu awanturę, czy paść w objęcia.
7. Zaprosi nas na bal sylwestrowy, czy nie.
8. Co on myśli, jak nic nie mówi.
9. Co wło\yć na siebie, zielony sweterek, czy malinowe wdzianko.
10. Zadzwoni, czy nie zadzwoni.
11. Zadzwonić do niego, czy nie zadzwonić.
12. Przyniesie pieniÄ…dze do domu, czy roztrwoni po drodze.
13. Zje przypalonÄ… fasolÄ™, czy wyrzuci talerz przez okno.
14. Sypia z sekretarkÄ… dyrektora, czy nie.
15. Jechać na urlop razem, czy oddzielnie,
16. I w ogóle na wszystkich innych tłach.
Pół biedy jeszcze, jeśli niepewność ma charakter krótkofalowy. Wróci do domu za
godzinę, ten talerz z fasolą wyrzuci i ju\ zyskujemy kojącą pewność. Gorzej, jeśli
musimy gryzć się przez całe tygodnie, miesiące i lata, a pewności nie zyskamy nawet
pośmiertnie. Chocia\ w tej kwestii istnieją ró\ne zdania.
Podstawowym elementem niepewności jest pytanie: mamy go ju\ na zawsze i na
mur, czy te\ mo\emy w ka\dej chwili zostać .porzucone?
W tym drugim wypadku odrobina niepewności zrobi nam doskonale, zmusi nas
bowiem do starań o własną wy\szą jakość, a wy\sza jakość zawsze nam się przyda.
Nawet brutalnie porzucona jednostka wy\szej jakości ma większe szansę \yciowe pod
ka\dym względem.
Znacznie lepiej jednak\e jest dostarczyć odrobiny niepewności mę\czyznie. Niech
on sobie nie wyobra\a, \e jesteśmy jego ręką albo nogą, posłuszną na ka\cie [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kudrzwi.xlx.pl